Nie wyrzucaj łodyg ziół! Zaoszczędzisz pieniądze na aromatach

Trudno sobie wyobrazić smaczny posiłek, bez odpowiedniego aromatu. Zapach większości potraw uzyskuje się dzięki odpowiednim dodatkom ziół. Wiele osób odcina listki ziół, a łodygi wyrzuca do kosza. Tymczasem to właśnie łodygi mają bardzo duży potencjał aromatyczny i kulinarny. Jak możemy je wykorzystać?
- Dlaczego nie warto wyrzucać łodyg ziół?
- Naturalne olejki do masażu. Jak je przygotować?
- A może olejki z łodyg ziół do celów spożywczych?
Dlaczego nie warto wyrzucać łodyg ziół?
Łodygi często kojarzą się z twardym, włóknistym odpadkiem. Do potraw na ogół dodaje się wyłącznie liście, jednak okazuje się, że w łodygach ziół znajduje się prawie tyle samo olejków eterycznych, które można zastosować.
Świeże łodygi ziół zapewniają aromat i są całkowicie bezpieczne. Możemy je zastosować na wiele sposobów, tworząc aromatyczne dodatki i oleje lub masło. Łodygi, podobnie jak liście ziół, zawierają liczne składniki odżywcze, dlatego stają się świetnym uzupełnieniem.
Co ciekawe, łodygi można też zastosować zamiast niektórych aromatów. Zastosowanie ogranicza się wyłącznie do naszych potrzeb. Aromaty można wykorzystywać w kuchni, przeznaczyć do odstraszania komarów lub mszyc bądź do odświeżenia zapachu w szafie.
Naturalne olejki do masażu. Jak je przygotować?
Łodygi ziół świetnie nadają się do przygotowania naturalnego i niezwykle aromatycznego olejku do masażu. Istnieje kilka sposobów na jego pozyskanie, a metoda będzie zależna od naszych indywidualnych oczekiwań i możliwości.
Bazę olejków stanowi olej kokosowy lub słonecznikowy. Pierwszy sposób na pozyskanie olejku eterycznego zajmie nam kilka godzin. Wystarczy posiekać łodygi ziół (około 60 gramów), zalać 3 filiżankami oleju i 4 filiżankami wody. Mieszaninę łączymy w garnku, a następnie gotujemy na wolnym ogniu. Garnek nie powinien być przykryty. Celem powolnego gotowania będzie odparowanie całej wody. Po kilku godzinach pozostanie nam olej z łodygami. Należy poczekać do całkowitego wystygnięcia wywaru, a następnie go odcedzić. Olejek do masażu jest już gotowy. Niektóre przygotowane w ten sposób olejki eteryczne nadają się też do odstraszania owadów. Tutaj znajdziesz informacje, jakie zioła odstraszają meszki i komary.
Drugi sposób wygląda bardzo podobnie, jednak wykonuje się go z jedną drobną różnicą. Na początek gotuje się łodygi z wodą. Po uzyskaniu aromatycznego wywaru ziołowego, wystarczy go przestudzić, dodać olej i kontynuować gotowanie na wolnym ogniu, aż do odparowania wody. Druga metoda zmniejsza ryzyko przypalania się oleju podczas gotowania.

A może olejki z łodyg ziół do celów spożywczych?
Łodygi naszych ulubionych ziół możemy także wykorzystać do celów spożywczych. Dobrym przykładem będzie aromatyczny olej ziołowy. Pozyskamy go z łodyg bazylii, rozmarynu lub oregano, połączonego z oliwą z oliwek. Wystarczy umyć i posiekać łodygi ulubionych ziół, umieścić je w słoiku i zalać oliwą. Ilość oliwy dobieramy tak, aby zalała wszystkie łodygi. Słoik odstawiamy na kilka dni do lodówki. W tym czasie łodygi będą oddawać swój aromat do oliwy. W ostatnim kroku wystarczy już tylko przecedzić płyn przez drobne sitko.
Kolejny pomysł to przygotowanie naturalnego, ziołowego masła. Metoda jest równie prosta, co przygotowanie oleju ziołowego. Wystarczy posiekać łodygi i umieścić w garnku z masłem. Całość gotujemy na minimalnym ogniu przez około 15 minut. Podczas gotowania zdejmujemy osad, który będzie pojawiał się na powierzchni. Na koniec czekamy do lekkiego przestudzenia się masła i przecedzamy. W efekcie uzyskamy aromatyczne, ziołowe masło klarowane.
Na tym nie koniec możliwości zastosowania łodyg ziół w kuchni. Bazylia, oregano i rozmaryn idealnie sprawdzają się do przygotowania aromatycznej soli ziołowej. Wystarczy posiekać łodygi i dokładnie je wysuszyć. Wysuszoną mieszankę łączymy z solą morską. Będzie to idealny dodatek do wielu dań. A może zainteresuje Cię też ten artykuł o naturalnych sposobach odstraszania mszyc z upraw ogrodowych?