Z tym robakiem łatwo pomylić karalucha, a jego zwalczanie jest inne
Wśród domowych szkodników rzadko spotykamy robaki podobne do karalucha, choć podobne owady można znaleźć w ogrodach czy lasach. Ważne jest, by wiedzieć, czym je porównujemy – nie każdy brązowy czy czarny robak wygląda jak ten znany szkodnik. Przypomnijmy więc, jak rozpoznać karalucha i które owady mogą być do niego podobne.
Z tego artykułu dowiesz się:
Karaluchy, prusaki i podobne szkodniki
Rząd karaczanów, do którego należą również karaluchy i prusaki, liczy sobie ponad 4600 gatunków, z czego od 7 do kilkunastu żyje w Polsce. Nie sposób ich wszystkich poznać i wymienić. Większość żyje zresztą w innych niż nasze warunkach klimatycznych. W Polsce są to robaki preferujące ciepłe i wilgotne pomieszczenia. Są owadami synantropijnymi, żyjącymi przy człowieku. Oglądając zdjęcia różnych karaczanów, możecie się zorientować, że ich wygląd jest bardzo różny.
Nie każdy z nich to typowy robak podobny do karalucha, jakiego spodziewalibyśmy się w domu. Na przykład karaczan brazylijski, często hodowany na karmę dla drapieżników, ma wyraźnie rozróżnialną postać nimfy i dojrzałego osobnika.
Dorosłe karaczany są jasnobeżowe, mają wyraźnie widoczne skrzydła. Inne nazwy tego robaka sugerują, że jest ogromny (blaberus giganteus – samice dorastają do 10 cm długości!).
Co trzeba wiedzieć o karaluchach i prusakach?
W naszym kraju spotkamy tylko przedstawicieli trzech rodzin – karaczanowate, prusakowate i zadomkowate. Do karaczanowatych należy karaczan wschodni, zwany też powszechnie karaluchem. Od prusaka odróżnia go wielkość i nieco ciemniejszy kolor. Dorosłe osobniki dorastają do 27 mm i mają ciemnobrązowy lub czarny pancerz. Jednak larwa karalucha jest mniejsza i jaśniejsza, więc możemy się pomylić, jeżeli nie weźmiemy pod uwagę innych cech. U dorosłych karaluchów da się wyraźnie zauważyć skrzydła, ale owad ten nie fruwa. Podobnie najpopularniejszy przedstawiciel prusakowatych – prusak, zwany też karaczanem prusakiem.
Fakt, że ani prusak, ani karaluch nie fruwa, jest bardzo ważnym wyróżnikiem na tle innych gatunków. Zwłaszcza leśne żuki z rodziny jelonkowatych i inne chrząszcze żyjące na wolności mogą na pierwszy rzut oka przypominać karaluchy. Obserwując, czy latają, możemy sprawdzić, z jakim rzędem owadów mamy do czynienia.
Kolejna ważna charakterystyka karaczanów, to brak stadium typowego robaka, czyli długiej, białej larwy. Larwy karaluchów i prusaków wykluwają się z jaj osłoniętych tzw. ooteką. Ich postać larwalna jest do pewnego stopnia miniaturką dorosłego osobnika. Na zdjęciach można wyraźnie wyróżnić długie czułki i nóżki z charakterystycznymi kolcami. Jeżeli zauważymy, że w kuchni czy zsypie pojawił się mały karaluch, to prawdopodobnie jest larwa. Niektóre gatunki karaczanów mają lepiej wyróżnialne larwy, o wyraźnie segmentowym pancerzu i bez długich, cienkich nóżek.
Sprawdź także: Masz wilgoć w domu? Z pewnością za chwilę pojawią się te robaki
Robaki podobne do karalucha
Już trochę na ten temat powiedzieliśmy, ale dodajmy jeszcze jaki robak podobny do karalucha może się pojawić w domu lub w innych pomieszczeniach. Oprócz najbardziej oczywistych prusaków możemy spotkać różne chrząszcze leśne. Jeżeli ktoś nie ma dobrego wzroku lub nie zna się za bardzo na karaluchach, to może pomylić takiego owada z karaczanem. Pluskwiaki, biegacze, żukokształtne, jelonkowate to najbardziej oczywiści mieszkańcy lasów i ogrodów, którzy przychodzą do głowy. Spośród tych robaków większość ma jednak inny kolor i trudno pomylić ich pancerz z pancerzem karaczanów. Większość też fruwa.
W domu można natknąć się na wiele małych robaków, które na pierwszy rzut oka mogą przypominać karaluchy lub ich larwy. W pościeli często pojawiają się pluskwy, które mogą też być widoczne na ścianach. Jednak w tych miejscach częściej spotykamy owady, takie jak gryzki – mikroskopijne stworzenia zjadające papier czy tapety. Gryzek jest jednak tak mały, że trudno go pomylić z większymi owadami, jak karaluch czy prusak.
Innymi małymi robakami są te znalezione w mące, na przykład wołek zbożowy lub mącznik młynarek. Mącznik to niewielki, czarny chrząszcz z wyraźnymi czułkami i nóżkami, natomiast wołek zbożowy ma charakterystyczny wydłużony ryjek, który ułatwia jego identyfikację. Oba owady są na tyle różne od karaluchów, że trudno je ze sobą pomylić.
Z kolei larwy tych szkodników wyglądają zupełnie inaczej. Większość larw spotykanych w mące ma biały kolor i różnorodny kształt. Jeśli obok nich znajdziemy czarne żuki, można mieć pewność, że mamy do czynienia z innymi gatunkami owadów, a nie z karaluchami.
Popularne czarne robaki w domu
Każdy, kto mieszka bliżej natury, wie, że w domu mogą się pojawiać zagubieni mieszkańcy okolicznych pól i lasów. Jak wspomnieliśmy wcześniej, istnieją różne rodzaje owadów, które mogą przypominać karalucha lub prusaka. Odrobina wprawy i przestudiowanie zdjęć owadów wystarczą jednak, żeby ich raczej nie mylić. My wymienimy ich nazwy tylko jako ciekawostkę. Mamy nadzieję, że wyszukanie tych zwierząt w internecie pozwoli lepiej ustalić, czy macie do czynienia z prusakami, karaluchami czy nieszkodliwymi roślinożercami. Do gatunków leśnych często odwiedzających domy na wsi należą:
- biegaczowate – do naszego domu może zawitać szczególnie biegacz ogrodowy. Jest to o tyle robak podobny do karalucha, że ma ciemny pancerz, długie nóżki i długie czułki. Jest też podobnej wielkości – 2-3 cm. Jak sprawdzić, czy nie jest karaluchem? Ma wyraźnie oddzieloną przednią część pancerza. Poszczególne elementy pancerza są bardziej zaokrąglone. U karalucha i prusaka pancerz tworzy jeden wrzecionowaty kształt. Większość biegaczy ma piękne, metalizujące kolory: złoty i zielony.
- czarnuchowate – do tej rodziny należą wspomniany wcześniej mącznik młynarek i inny szkodnik magazynowy, trojszyk ulec. Zwykle łatwo odróżnić je od karaluchów i prusaków, bo są ciemniejsze i mniejsze. Niestety w tej rodzinie znajdziemy wiele szkodników, zwłaszcza widząc robaki w mące lub w opakowaniach z suchą żywnością możemy rozpoznać czarnuchowate. Te rodzaje owadów trzeba więc zwalczać podobnie jak karaluchy.
- omarlicowate – zwykle są niewielkie, o charakterystycznych złożonych, wypukłych oczach. Żywią się padliną. Larwy niektórych omarlicowatych mogą przypominać larwy egzotycznych karaczanów. Nie ma jednak obaw, że z pancerzem o niemal trapezowatym kształcie pomylimy je z karaluchami.
Nie sposób wymienić tu wszystkich nazw gatunków i podgatunków robaków podobnych do karalucha. Dlatego przejdziemy do ważnego tematu zwalczania szkodników w domu.
Sprawdź także: Brązowe robaki w domu? Wiemy, co to za szkodniki i jak się ich pozbyć
Zwalczanie karaluchów i innych domowych szkodników
W zależności od tego, czym się żywią i, na ile niebezpieczne są robaki w domu, dostosowuje się metodę ich zwalczania. Można stosować ocet na rybiki, ale te srebrne robaczki naprawdę należą do najmniej niebezpiecznych. Wiele osób boi się przede wszystkim, że ugryzienie owada im zaszkodzi albo przeniesie jakąś chorobę. W przypadku karaluchów bardziej niż ugryzieniem powinniśmy się przejmować przenoszeniem zarazków na jedzenie. Razem z robakami w mące, owadami żerującymi w ziarnie i suchym pożywieniu zaliczamy je do szkodników kuchennych. Pozbywanie się karaluchów obejmuje odcięcie im dostępu do jedzenia (szczelne pojemniki, zamknięcie śmietnika) rozłożenie trutki i odstraszenie specjalnymi zapachami. W wyjątkowo trudnych przypadkach warto wezwać ekipę specjalistów.
Zwalczanie pluskiew wymaga szczególnych działań. Ich ugryzienia mogą prowadzić do zakażeń i pozostawiają nieprzyjemne, swędzące ślady na skórze. Jeśli zauważysz te drobne owady w pościeli lub na ścianach, zacznij od dokładnego sprawdzenia mebli, zwłaszcza łóżka. W niektórych przypadkach konieczne może być wyrzucenie zainfekowanych mebli oraz dokładne oczyszczenie ścian i podłóg z jajeczek. Skuteczną metodą walki z pluskwami jest zamgławianie.
Małe robaki na ścianach, podłodze, meblach czy parapetach mogą również być szkodnikami drewna. Z takimi insektami najlepiej radzić sobie za pomocą specjalistycznych preparatów lub z pomocą profesjonalnej ekipy dezynsekcyjnej.
Większość domowych szkodników, takich jak pchły czy pluskwy, przyciąga brud, ciepło i wilgoć. Jeśli znajdziesz jednego szkodnika, warto dokładnie sprawdzić, czy nie ma ich więcej. Aby zapobiegać inwazjom, kluczowe jest regularne wietrzenie i dbanie o czystość. Ochłodzenie, osuszenie i dokładne umycie pomieszczeń to podstawowe kroki w walce z pasożytami w domu.
Sprawdź także: Masz go w domu, a z jego użyciem szybko pozbędziesz się karaluchów